czwartek, 2 września 2010
Ostatnie dni Ciennika
Pogoda wydaje się poprawiać, więc tym bardziej zapraszamy na ostatnie dni "Ciennika osobistego". Instalacja będzie działać do godziny 20-tej 8 września.
wtorek, 24 sierpnia 2010
wernisaż ciennika
8 września, 17-ta (z minutami). wernisaż. mówi pani ewa kobierska-maciuszko, dyrektor biblioteki. więcej zdjęć martyny błotnickiej
czwartek, 19 sierpnia 2010
8 sierpnia, środek dnia
inauguracja ławek, których wspaniałomyślnie użyczyła nam firma pmo. dziękujemy! (fotografie: kurator)
instalacja instalacji
wróciliśmy po przerwie technicznej. obok zdjęcia z 7 sierpnia z przygotowań. pracuje ekipa firmy pogoart. dla ciekawskich: znajdź szczegół różniący pierwsze i ostatnie zdjęcie.
(fotografie: kurator)
(fotografie: kurator)
środa, 4 sierpnia 2010
kontakt
olga szymula, koordynatorka:
olga.szymula(ćwir)gmail.com
tel. 601233480
:)
wciąż szukamy wolontariuszy!
olga.szymula(ćwir)gmail.com
tel. 601233480
:)
wciąż szukamy wolontariuszy!
poniedziałek, 2 sierpnia 2010
kto
ciennik stworzyli:
Adaptacja i dramaturgia: Anka Herbut
Reżyseria: Kuba Kowalski
Aktorzy: Natalia Kalita, Marek Szkoda
Kompozytor: Sławomir Kupczak
Autor implementacji w programie Max/MSP: Paweł Hendrich
Kurator, autor koncepcji: Antoni Beksiak, współpraca: Aleksandra Karlińska (słowo)
Kurator-konsultant „Turning Sounds 6”: Peter Ablinger
Koordynacja: Olga Szymula, Aleksandra Karlińska
Realizacja nagrań głosu: Andrzej Izdebski
Folder: Antoni Beksiak, Aleksandra Karlińska
Grafika: Karolina Płuska
Realizacja: Stowarzyszenie „Turning Sounds”
Podziękowania: Elżbieta Szczepańska-Lange, Marta Sztanka, Beata Feliszewska, dyr. Ewa Kobierska-Maciuszko, Dobroczyńcy, Sponsorzy, Partnerzy, Patroni, Stowarzyszeni, Wolontariusze i wszyscy inni, którzy nam pomogli
Adaptacja i dramaturgia: Anka Herbut
Reżyseria: Kuba Kowalski
Aktorzy: Natalia Kalita, Marek Szkoda
Kompozytor: Sławomir Kupczak
Autor implementacji w programie Max/MSP: Paweł Hendrich
Kurator, autor koncepcji: Antoni Beksiak, współpraca: Aleksandra Karlińska (słowo)
Kurator-konsultant „Turning Sounds 6”: Peter Ablinger
Koordynacja: Olga Szymula, Aleksandra Karlińska
Realizacja nagrań głosu: Andrzej Izdebski
Folder: Antoni Beksiak, Aleksandra Karlińska
Grafika: Karolina Płuska
Realizacja: Stowarzyszenie „Turning Sounds”
Podziękowania: Elżbieta Szczepańska-Lange, Marta Sztanka, Beata Feliszewska, dyr. Ewa Kobierska-Maciuszko, Dobroczyńcy, Sponsorzy, Partnerzy, Patroni, Stowarzyszeni, Wolontariusze i wszyscy inni, którzy nam pomogli
piątek, 30 lipca 2010
dziś w pinie (apdejt)
będą w pinie, ale nie wiadomo kiedy, bo to było nagranie, a nie audycja na żywo, jak się okazało. wkrótce apdejt.
wtorek, 27 lipca 2010
w dwójce (radiowej)
dziś około siedemnastej będę opowiadał o cienniku. premierę będą miały fragmenty ścieżki dźwiękowej instalacji.
poniedziałek, 26 lipca 2010
ciennik
U Lindego „chłodnik” (też u Mickiewicza), „chłodnica” i „ciennik”, „cienniczek” oznaczają rozmaite osłony przed słońcem – pierwszy jest bliższy zapożyczonej z włoskiego altanie, drugi zaś parasolowi: „daszek z kitajki lub płótna na prętach rozpięty”. Określeń tych używano też na cienistą aleję, szpaler, namiot, wreszcie, w przypadku chłodnika: zupę, lody, trunek. Ciennikiem ogrodnicy nazywają również specjalną konstrukcję chroniącą sadzonki przed nadmiernym nasłonecznieniem. Unikatowa altana w Dolnym Ogrodzie Biblioteki, w kształcie półsfery z metalowych prętów, zaprojektowana przez Marka Budzyńskiego i Zbigniewa Badowskiego, symbolicznie oddziela od słońca i świata; i światło i bodźce z zewnątrz nieustannie jednak przezierają do środka, ingerując w to, co dzieje się wewnątrz.
środa, 21 lipca 2010
anka herbut o .:cienniku:.
Fryderyk Chopin. Ciennik osobisty to instalacja dźwiękowa utkana z urywków listów i muzyki Chopina poddanych eksperymentalnej aranżacji. To próba powołania do życia przestrzeni mentalnej, jaka wyłania się z jego dzieła - przestrzeni wabiącej dwugłosem słów, przeczuć i melodii.
W ażurowej altanie rozbrzmiewają przebłyski Chopinowskiego ego, jego wewnętrzne rozedrganie, poczucie emigracyjnego tu i pragnienie polskiego tam. Ciennik rozpina się pomiędzy kompulsywną potrzebą drugiego człowieka i poczuciem osaczenia przez obcych, między nieuchwytnością muzyki i namacalnością rzeczywistości, przekleństwem wyobraźni i twardą realnością. Dlatego tak widoczne stają się tu ślady uświadomionego przemijania lub neurastenicznej apatii, z której wybudzić może jedynie cynizm i młodzieńcze poczucie humoru kompozytora, powracające i znikające w urywkach historii, zdarzeń, wspomnień… W pauzach notorycznie rozrzedzających melancholijne Chopinowskie sfumato.
Ta dwoistość słowami i nutami wdrukowana w życiorys Chopina stanowiła temat idealny do rozwinięcia w formule site-specific installation (instalacji ściśle związanej z miejscem jej realizacji), w konsekwencji czego powstała ścieżka dźwiękowa wpleciona w odgłosy wpleciona w odgłosy środowiska miejskiego ogrodu, odzwierciedlająca alogiczny, przypadkowy i epizodyczny bieg rzeczy. Chopin rozpływał się w otaczającej go rzeczywistości i zatapiał we własnych myślach. Zapominał się, zapadał w sen, poruszając się wewnątrz prywatnego imaginarium dźwięków. A gdy próbował się wyjęzyczyć, jego język nierzadko nie wytrzymywał ciężaru myśli i uciekał w abstrakcję muzyki...
W ażurowej altanie rozbrzmiewają przebłyski Chopinowskiego ego, jego wewnętrzne rozedrganie, poczucie emigracyjnego tu i pragnienie polskiego tam. Ciennik rozpina się pomiędzy kompulsywną potrzebą drugiego człowieka i poczuciem osaczenia przez obcych, między nieuchwytnością muzyki i namacalnością rzeczywistości, przekleństwem wyobraźni i twardą realnością. Dlatego tak widoczne stają się tu ślady uświadomionego przemijania lub neurastenicznej apatii, z której wybudzić może jedynie cynizm i młodzieńcze poczucie humoru kompozytora, powracające i znikające w urywkach historii, zdarzeń, wspomnień… W pauzach notorycznie rozrzedzających melancholijne Chopinowskie sfumato.
Ta dwoistość słowami i nutami wdrukowana w życiorys Chopina stanowiła temat idealny do rozwinięcia w formule site-specific installation (instalacji ściśle związanej z miejscem jej realizacji), w konsekwencji czego powstała ścieżka dźwiękowa wpleciona w odgłosy wpleciona w odgłosy środowiska miejskiego ogrodu, odzwierciedlająca alogiczny, przypadkowy i epizodyczny bieg rzeczy. Chopin rozpływał się w otaczającej go rzeczywistości i zatapiał we własnych myślach. Zapominał się, zapadał w sen, poruszając się wewnątrz prywatnego imaginarium dźwięków. A gdy próbował się wyjęzyczyć, jego język nierzadko nie wytrzymywał ciężaru myśli i uciekał w abstrakcję muzyki...
aktorzy i reżyser
kuba kowalski (reżyser), natalia kalita i marek szkoda (aktorzy) w altanie.
(fot. dorota murzynowska)
(fot. dorota murzynowska)
wtorek, 13 lipca 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)